Mój osobisty ranking TOP 3 najlepszych według mnie tabletek mogących powiekszyć penisa.
Opowiadania Magdy
Wróżba
Poprzednia partnerka pobudzała mnie ręką podczas stosunku, a aktualna, kiedy ją o to prosiłem, powiedziała, że jestem chyba za mało męski, skoro potrzebne mi są tabletki na powiększenie penisa. Chciałem zapytać, czy ma rację?. I jeszcze coś. Podoba mi się starsza ode mnie o 12 lat kobieta, wykładowczyni na kursach, jakie właśnie zaliczam. Jest dosyć nieprzystępna, choć urodziła się pod znakiem Skorpiona i nie wiem, czy powinienem próbować. Czy miałbym szansę zdobyć ją i olśnić w łóżku?
Odpowiadam na pierwsze: Nie, Twoja dziewczyna nie ma racji, Mówi tak, albowiem jest osobą mocno zakompleksioną – Ty skoro masz małego członka to coś z tym robisz i starasz się go powiększyć zaś ona niestety poza gderaniem zbyt wiele do zwiadu nie wnosi. Potwierdza to zresztą Tarot, sytuując ją w VII Buław, uzupełnionej kartą odwróconego kapłana. Ów układ sugeruje również trudności z orgazmem oraz... niechęć do mężczyzn. Ujmując to prościej powiem, że partnerka nie umie cieszyć się członkiem mężczyzny obojętnie czy jest mały czy duży, a dotykanie go budzi w niej niechęć połączoną z agresją. Postawa ta - o czym napomyka odwrócona V Kielichów - mogła wziąć się z jakichś dawnych przeżyć lub urazów. Można ją (postawę) próbować powoli przełamywać, lecz to już nie Twój problem, bo pisany Ci inny związek. Właśnie z ową dojrzałą wykładowczynią dla której co mówią karty śmiało próbuj powiększyć penisa tabletkami lub innymi specyfikami które znasz.
Jeżeli o nią chodzi, to szybko przekonasz się, iż nie ma sytuacji, przed którą dama, urodzona podobnie jak ty w rok Smoka, mogłaby się choć nieznacznie zawahać. W Tarocie uosabia ją karta Demona - na szczęście jest to tzw. Demon pozytywny, ponieważ Diabła opromienia energia Wielkiego Arkanu XIX, Słońca - która to konfiguracja oznacza, iż kobieta jest prawdziwą boginią seksu. Jej nieprzystępność bywa naprawdę pozorna. Z kombinacji odwróconej X Kielichów, Giermka, Buław oraz VIII Buław wynika, iż niedawno rozstała się z ukochanym i chętnym okiem spogląda właśnie na to co ukrywasz w spodniach swojego dużego penisa. Rybo, nie czekaj ani chwili! Przed Tobą szaleńczy romans (rzucicie się na siebie ok, 10 lipca), oszałamiająca erotyka, dzikie orgie. Ona będzie na przemian lizać Ci członka i jadra (te ostatnie stanowią Twoją strefę erogenną), Ty zechcesz wsadzać jej swojego powiększonego członka w pupę. A im częściej będziesz pieścił jej odbyt, pośladki, biodra, nie przesadzając przy tym z delikatnością, ponieważ dumny skorpion lubi czasem dostać paskiem po tyłku - tym goręcej przywiążesz ją do Siebie. Wasza miłość będzie tak intensywna, że... dozna załamania.
Po roku pieprzenia się w windzie, na biurku, w samochodzie, na plaży oraz w ciocinej wannie zrozumiesz, że należałoby odrobinę odpocząć. To pragnienie zbiegnie się z datą zagranicznej podróży, jaką zapowiada dla Ciebie Rydwan. W czasie wojażu poznasz subtelną kobietę spod znaku Ryb (w Tarocie reprezentuje ją Kapłanka) i zakochasz się ciepło, lirycznie... Seks z Kapłanką przypominać będzie leniwą, odprężającą kąpiel. Spodoba Ci się to. I kto wie, czy ów związek nie miałby przed sobą niezłych perspektyw, gdyby nie atak na twojego dużego członka Twej demonicznej Skorpionki.
Siła jej namiętności porazi Cię - i wrócisz. Ale nie będziesz żałował.
Powiekszał penisa dla młodej kochanki
Janusz 47-latek miał powody, aby cieszyć się życiem. Był zdrowy, bogaty, miał udane małżeństwo i życie rodzinne, prowadził bujne życie towarzyskie i odnosił pewne sukcesy w polityce. W tym wieku doszedł do przekonania, że to wszystko marność i stagnacja, aczkolwiek na dość wysokim poziomie. Marzyła mu się jakaś odmiana, mała rewolucja życiowa. Coraz częściej o tym myślał o tabletkach powiększających penisa zwłaszcza kiedy w pracy pojawiła się młoda, atrakcyjna kobieta. Imponowało mu, że zwróciła na niego uwagę i uśmiechała się kokieteryjnie. Jak to zwykle bywa w takich sytuacjach, znalazł pretekst, aby umówić się w „celach służbowych”. Gra pozorów trwała ze dwa miesiące, aż w końcu znaleźli się w łóżku. Czuł się wniebowzięty. Kochanka okazała się być czułą, zmysłową, inteligentną. Roman nabrał tempa. Coraz częściej spędzali wspólnie czas, bywali też najlepszych hotelach. Po 8 miesiącach tej sielanki poprosiła o poważną rozmowę. Wyznała, że ponieważ niedługo będzie miała 30 lat musi pomyśleć o mężu i dziecku. Najchętniej widziałaby jego właśnie. Janusz zaczął się wykręcać od realizacji tej propozycji. Spokojnie oznajmiła mu, że ma dwa tygodnie na podjęcie decyzji. Przemyślał to. Stwierdził, że może być tylko tak, jak było dotąd. Ukochana odparła w nerwach, że to niemożliwe i ma kandydata na męża i to takiego który nie musi powiększać penisa tabletkami a jego członek wcale nie jest taki mały, a w takiej sytuacji kontynuacja romansu nie ma sensu. Rozstali się w zgodzie. Janusz nie przypuszczał, że przeżyje takie piekło. Tęsknił za ukochaną, stał się obsesyjnie zazdrosny o jej narzeczonego (tym bardziej że okazał się nim jego znajomy, przystojny mężczyzna). Wytrzymał trzy miesiące i załamał się. Wrócił do niej, obiecując bycie razem. Ukochana pilnowała, aby obietnice stały się faktem. Nie był jednak w stanie rozstać się z żoną i rodziną. Ukochana wyjechała do innego kraju z narzeczonym i zawarła małżeństwo. Upłynęły dwa lata. Janusz w stanie głębokiej depresji, niezdolny do zapomnienia kochanki prosi o pomoc psychologa. Okazało się, że ta trwałość uczuć ma swoje korzenie - kochanka była repliką jego pierwszej wielkiej miłości, do małżeństwa nie doszło z jego winy. Dopiero analiza tego mechanizmu pomogła mu.
Wycieczka za miasto
Uwielbiam wycieczki krajoznawcze, czy choćby tylko wypady za miasto. Gdy tylko słońce mocniej przygrzeje, każdy weekend spędzam poza domem na łonie natury. Czasami jadę z przyjaciółmi, a czasem sama ruszam w drogę. Wtedy jadę autostopem, tak jak to było tego pamiętnego dnia, kiedy poznałam Jurka. Stałam na szosie zatrzymując samochody. Widząc w oddali sportowy samochód, mknący szybko szosą, byłam pewna, że za kierownicą siedzi mężczyzna. Machnęłam od niechcenia ręką, nie licząc zbytnio, że się zatrzyma. Myliłam się jednak, samochód z piskiem opon zatrzymał się tuż obok mnie. Facet otwierając drzwi zawołał z uśmiechem na twarzy:
- Wskakuj i mów, gdzie chcesz jechać.
-Jadę nad jeziorko, 15 km stąd, ale wszystko mi jedno, gdzie mnie pan podrzuci, łyk bliżej celu.
- odrzekłam, sadowiąc się wygodnie na miękkim siedzeniu.
- Mówisz, nad jeziorko... Ładnie tam jest?
- Pięknie. Cisza, spokój, istna pustelnia. Ja zawsze tam jeżdżę, gdy chcę naprawdę odpocząć
- Wiesz co, jeżeli nie będzie ci to przeszkadzać, chętnie z tobą pojadę. Mam na imię Jurek.
- A ja Klaudia.
Wkrótce dotarliśmy na miejsce. Rozłożyliśmy koc, kładąc się wygodnie na nim na golasa.
- Natrzyj mi penisa oliwką, nie chcę spiec się „na raczka” - powiedział Jurek.
Wcierałam lepki płyn w jego sterczącego członka. Poczułam, jak zaczyna drżeć, co bardzo mnie podnieciło. Bojąc się jednak reakcji Jurka powiedziałam:
- Ale masz dużego, czy powiększałeś jakoś sztucznie penisa albo tabletkami?.
- Przesadziłam z tą oliwką, zrobię ci masaż stopami, żeby zetrzeć jej nadmiar.
- To jest mój naturalny rozmiar. Odrzekł Jurek kłamiąc.
Jurek nie będąc wycofany sam zaczął masować moje jędrne piersi, ściskając przy tym moją muszelkę. Rozchyliłam muszelkę i... już jego wcale nie mały penis wszedł we mnie do połowy bo był naprawdę duży a ja jeszcze nie byłam odpowiednio nawilżona.
- 0 tak, robisz to cudownie. Jeszcze, chcę jeszcze!
Chciałam doprowadzić go na szczyty rozkoszy. Udało mi się. Już po chwili jego ciałem zaczęły wstrząsać konwulsyjne drgawki, a z mojej dziurki popłynął słonawy nektar, a Jurek prężył się i mruczał , by po chwili zastygnąć w bezruchu. - Dobrze ci było? - zapytałam.
- 0 tak, byłaś cudowna. Jeszcze nigdy tak dobrze mi nie było. Teraz ja...
To mówiąc dopadł mojej myszki, dokładnie ją penetrując swym sprytnym języczkiem. O dziwo jego penis wcale nie oklapł – jestem na 100% przekonana że bierze tabletki na powiększenie penisa. Tego mi było trzeba, tym bardziej, że moje podniecenie dosięgło zenitu. Czując jego szorstki, a zarazem delikatny języczek nie namyślałam się długo. Wcisnęłam jego głowę między swoje uda i trzymając ją tam mocno, zaczęłam rytmicznie wiercić tyłkiem, kierując język na miejsca najbardziej wrażliwe. Nie chciałam już dłużej czekać... Gorąca fala rozkoszy, zalewająca moje ciało i to przyjemne mrowienie rozchodzące się po najmniejszym skrawku mego wnętrza, wprawiły mnie w stan błogiego upojenia.
RAR Download
ZIP Download