Zgłosiła się do mnie 28-letnia Z. Miała problem, ponieważ nie przeżywała orgazmu w trakcie stosunku. Nie odczuwała przyjemności podczas seksu z mężczyznami. Ogólnie miała bardzo słabe libido i zupełny brak ochoty na seks. To bardzo ambitna młoda kobieta, która w życiu, osiągnęła wiele sukcesów: wyższe wykształcenie w prestiżowej uczelni, kierownicze stanowisko w prywatnej znanej firmie, wysoki standard materialny. Do tego jest bez wątpienia atrakcyjną kobietą, bardzo zadbaną i modnie ubraną. Dla niej słabe libido jest problemem bardzo istotnym bo niszczy każdy jeden związek w którym była z mężczyznami. Poza tym pragnie dorównać innym kobietom w tej sferze życia. Ma potrzebę bycia idealną pod każdym względem. Druga przyczyna: czterech z jej pięciu partnerów seksualnych oczekiwało od niej częstych stosunków których nie była w stanie dać. Przyznała, że miała do czynienia z doświadczonymi i atrakcyjnymi mężczyznami, którzy znali dobrze arkana sztuki miłosnej i bardzo się starali. Pomocne okazały się tabletki na libido dla pań dzięki którym jakość życia seksualnego uległa zmianie.

Opowiadania Kasi

Wakacyjna przygoda

Joanna długo nie miała powodu do narzekania na swój los. Życie samotnej matki z dzieckiem nie jest łatwe, jeśli nie może liczyć na alimenty. A tak dokładnie wyglądał ten przypadek. Roberta poznała na wakacjach we Włoszech. Bawili się razem przez całą noc w jednej z dyskotek. Pili mnóstwo wina, tańczyli jak opętani, a gdy zaczęło świtać, poszli na plażę i tam doszło do zbliżenia. Aśka nie miała słabego libido i nie musiała brac żadnych tabletek, miała też sporo doświadczeń z mężczyznami, ale w morzu kochała się po raz pierwszy. Spodobało się i później nawet przez chwilę nie żałowała, że stało się to tak szybko. Facet wart był grzechu jej libido i hormony dosłownie oszalały dla niego. Miała olbrzymia ochotę na seks. Robert, chociaż natura nie poskąpiła mu urody, nie był typowym podrywaczem, dla którego jednym z podstawowych celów jest polowanie na panienki, uwodzenie ich i porzucanie bez skrupułów. Miał czar, zachwycał inteligencją, a przy tym nie był dusi-groszem. Przez cały tydzień, kiedy spotykali się, Aśka ani razu nie musiała sięgać do swojego portfela. Robert płacił za wszystko. Dzień rozstania nie wyglądał dramatycznie mimo że nie brakowało jej ochoty na seks. Było jasne, że wkrótce się zobaczą. Z Poznania do Warszawy nie jest przecież daleko. Robert dał jej adres, telefon i swoje zdjęcie. Na pożegnanie Aśka wzięła kilka tabletek na pobudzenie dla kobiet i oddała mu się raz jeszcze na plaży i wyjechała. W drodze do Polski tak się złożyło, że została okradziona i straciła swoje ulubione tabletki na libido dla pań. Robert zaś nie odzywał się. Pogodziłaby się z tym faktem, gdyby nie pewien bolesny szczegół. W jakiś czas po powrocie do kraju okazało się, że jest w ciąży. Mając nadzieję, że Robert w końcu da jakiś znak życia zwlekała z podjęciem decyzji, aż zrobiło się zbyt późno, żeby temu zaradzić. Mówiąc krótko - musiała urodzić. Wkrótce Aśka powiła syna. Nie trzeba było się długo przyglądać, żeby stwierdzić, do kogo jest podobny. Wykapany tatuś. Ale cóż! Joannie przypadł w udziale los wielu kobiet, samotnie wychowujących swoje pociechy. Czas mijał niepostrzeżenie cały czas brała tabletki na libido w nadziei że pojawi się nowy amant, niestety nic takiego nie miało miejsca. Skoki w bok, to nie w jej stylu - ściszonym głosem mówi jej wieloletnia sąsiadka. - Wolny czas poświęca dzieciom. Pani Mariola cieszyła się zatem nieskazitelną opinią mimo braku problemów ze słabym libido. Pracowała zawodowo, zajmowała się domem, no i niema codziennie marzyła o seksie z jakimś przystojniakiem. Na wiosnę dawni sąsiedzi wynieśli się do bloków i znaleźli nabywcę. Nowym właścicielem stał się młody mężczyzna, przyjeżdżający tutaj tylko w weekendy. Na co dzień mieszkał w innym mieście. Wielka miłość zjawiła się nagle.

Mariola

Mariola F. jest ponętną kobietką z dziesięcioletnim stażem małżeńskim, ale jak twierdzą sąsiedzi, zbyt wielkiej pociechy ze swojego ślubnego nie ma. Pan Andrzej to poczciwy chłopina, jednak zdarza mu się nazbyt często zaglądać do kieliszka. Jedna z plotek głosi, że w efekcie nadużywania alkoholu podobno ma poważne kłopoty z męskością. Słowem – impotent który w dodatku nie chciał nigdy brać na to żadnych tabletek!. Nikt jednak nie rzucał się nigdy na panią Mariolę mimo olbrzymiego libido i wiecznej i niespełnionej ochoty na seks. Kiedy jednak mama wyjechała do sanatorium, przeprowadzono w bliźniaku mały remont. W przylegających ścianach sąsiad za zgodą Marioli zrobił drzwi. U siebie otwór przykryła słomianą matą, natomiast z jego strony przystawiono szafę. Teraz dopiero życie nabrało kolorów. Po powrocie mamy z sanatorium Mariola zaczęła co pewien czas zostawać u niej na noce. Systematycznie raz w tygodniu. Tak więc, kiedy staruszka zasypiała, Mariola połykała tabletkę na libido dla kobiet i dawała sygnał i sąsiad odstawiał szafę. Mogli się sobą nacieszyć do woli, nie dostarczając przy okazji powodów do plotek. No bo, jak to się mówi, „czego oczy nie widzą, tego... ”.

modelka tabletek na libido dla pań

Modelka, to może powiedziane na wyrost, ale Adela J. uwielbiała pozować do zdjęć erotycznych a że raczej nie miała niskiego libido tak więc na zdjęciach wychodziła bosko. Szukała szczęścia w wielu studiach, jednak dopiero niejaki pan Marek uznał, że ma talent. Chwalił ją także za inteligencję, chociaż tak naprawdę była mało rozgarnięta. Naukę w szkole zakończyła wyjątkowo wcześnie. Czekając na lukratywny kontrakt zaczęli organizować sesje z udziałem publiczności. Zabawa polegała na tym, że Marek zapraszał do studia znajomych i na ich oczach robił podekscytowanej dziewczynie zdjęcia nago. Jedne były zupełnie niewinne, drugie trochę odważniejsze i eksponujące kobiece wdzięki. Początkowo Adela miała pewne opory przed obnażaniem się, jednak Marek potrafił używać przekonywających argumentów. - Potraktuj to jak trening, weź tabletki na libido dla kobiet - tłumaczył. - No, bo jeśli dostaniesz propozycję reklamowania bielizny, to będziesz mogła powiedzieć, że temat masz już przerobiony. Adela zaufała swojemu odkrywcy. Zachęcająco podziałały na jej orgazmy również pieniądze, które obiecał Marek. Tak więc na sesje, które miały charakter wesołych seks party, przychodzili mężczyźni i łakomym wzrokiem patrzyli na niewątpliwie zgrabną panienkę, która przyjmowała wyzywające pozy i emanowała swoim nie niskim libido. Studio przedsiębiorczego fotografa całkiem spontanicznie przeobraziło się w cichy klub, tym bardziej że goście w trakcie imprez wrzucali pieniądze do kapelusza, z którym krążyła uwodzicielsko uśmiechająca się Adela. Z tego przedsięwzięcia dawało się żyć, ale wielka forsa nadal była dla Adeli tylko marzeniem. Marek jednak nieustannie główkował, aż w końcu wpadł na genialny plan. - Jest szansa, żebyś znalazła się w reklamie tabletek na libido dla kobiet - zaczął nakreślać sytuację fotograf. I tak zaczęła się wielka kariera.

zip download

rar download