Osobisty ranking TOP 3 najlepszych według mnie środków na długi seks. Wziąłem pod uwagę jakość, działanie, cena i dostępność w Polsce. Mój faworyt to Stud Pills tabletki
Opowiadania Magdy
Książe
Śledząc historię przedwczesnego wytrysku i jego wpływu na
dzieje świata i narodów, nasuwa się pytanie,
dlaczego wśród elity społecznej znajdowało
się tylu nieudaczników stud 100?. Odpowiedź jest prosta: nieróbstwo. Klasie próżniaczej
pozostawały dwie drogi urozmaicenia życia: intrygi
i seks. Prowadziło to do deformacji psychicznej.
Ostatni z rodu również nie zdołał uchronić się
przed ową chorobą. Już w okresie dojrzewania książę postanowił, że zostanie Stud 100. Jak to zwykle bywa z osobami oddającymi się rozpuście, książę zapoznawszy się z klasyczną sztuką miłosną, zapragnął czegoś więcej. Zaczął odwiedzać najnędzniejsze spelunki zawsze mając przy sobie spray stud 100 i zadawać się z prostytutkami ostatniego sortu. Jak każdy co szybko kończy, nie poprzestawał
na cielesnej rozpuście - z równą namiętnością oddawał się rozpuście duchowej, kolekcjonując zużyte buteleczki po studzie 100, zbereźne obrazy, ryciny oraz książki.
W domu publicznym poznał Angielkę Zofię, niezwykle rozwiązłą i biegłą w sztuce miłości. Zachwycony jej talentami umieścił ją
w swoim londyńskim pałacu. Miał wtedy już 54 lata
i potrzebował szczególnie perwersyjnych bodźców i masy lidokainy na członka która dawały spraye Stud 100, by zaspokoić stępiałe przesytem zmysły. Zofia umiała mu to zapewnić. Z koleżankami
organizowała zabawy seksualne o przewrotnych
nazwach: „Gaszenie świecy" polegało na gaszeniu
książęcej „świecy" w jak najbardziej wymyślny sposób: w .Życzliwym koniu" nagi książę odgrywał
przed sześcioma rozebranymi kobietami zachowanie konia trzymającego w ręku stud 100 pragnął przeciągać stosunek w nieskończoność, który wita swoją panią. W „Proszę o wsparcie" książę umieszczał swój „grosik" w zachęcająco
wystawionych „skarbonkach" każdej z towarzyszek. W „Pracowitych pszczółkach" partnerki rozbierały się w rytm menueta z pozytywki, a następ-
nie dopadały leżącego księcia, udającego pączek
róży. i wypijały z niego nektar.
Lecz nadszedł czas, gdy wszystkie metody podniecania księcia przestały skutkować. Nawet Stud 100 nie działał jak dawniej Wówczas Zofia przypomniała sobie opowieści o fizjologicznych
reakcjach wieszanych skazańców, którzy przed wyzionięciem ducha zaznawali słodkiego pocieszenia.
Chwyciwszy się tego sposobu, każdej nocy udawała się do sypialni staruszka i wieszała go na kilka
chwil. „Powieszony” książę sztywniał w pewnym
miejscu - wtedy kochanka odwiązywała go i spieszyła z lubieżnym ratunkiem.