Panie

 mężczyzna nie kończący szybko

To kusiło mnie już od dawna. Przeglądając gazety, nie tylko zresztą erotyczne, zawsze odruchowo zatrzymywałem się na stronach, gdzie zamieszczane były ogłoszenia pań. Wyzywające panienki zachęcały do kontaktu, obiecując zaspokoić każdą męską zachciankę. Patrzyłem na obfite piersi, prowokacyjnie wypięte pośladki i łakomie przełykałem ślinę. Podobne wrażenie robiły na mnie Panie, które atakowały moje zmysły z telewizyjnego ekranu. W końcu poddałem się, otworzyłem jedną z gazet i zacząłem zastanawiać się, na co tak naprawdę mam ochotę. W pierwszym podejściu zdecydowałem się na nie zaspokojoną mężatkę. Ta Pani w swojej ofercie żaliła się na ślubnego, który prawie nigdy nie ma dla niej czasu, a jeśli już znajdzie, to jest po prostu do kitu. Uznałem, że ta będzie dla mnie odpowiednia. Wykręciłem numer, wstrzymując oddech. Szczerze przyznam, że bytem trochę stremowany. Krótkie sygnały w słuchawce oznaczały, że nie zaspokojona mężatka cieszy się dużym wzięciem. Podekscytowany ponowiłem próbę, ale nadal było zajęte. Nie rezygnowałem jednak i w oczekiwaniu na moją kolejkę psychicznie przygotowałem się do wielkiej orgii z ta panią. Byłem jej wierny i nie chciałem korzystać z innej. W końcu udało się. Linia odblokowała się. W słuchawce przez kilka sekund trzeszczało, a potem ze zdartej taśmy przemówił do mnie mało przekonywający głos jakiejś panienki. Najzwyczajniejsza pod słońcem automatyczna sekretarka.
 opinie i forum
 moja pani