Z lubością
dotknęłam ogromnego penisa i zaczęłam delikatnie masować olbrzymi korzeń. Tymczasem chłopak rozpiął mi bluzeczkę i począł
chciwie lizać moje sterczące sutki.
Poczułam rozkoszne ciepło rozpływające się po całym ciele. Korciło mnie, aby spróbować, jak
smakuje ten wspaniały narząd
rozkoszy. Pochyliłam więc głowę
i objęłam ustami dumny łeb członka. Usłyszałam pełne aprobaty pomruki wydobywające się
z, na wpół uśmiechniętych, ust nieznajomego. Rozpalona do czerwoności zgłębiłam pocałunek, rozkoszując się zmysłowymi ruchami
bioder mojego partnera. Mruknę-
łam zadowolona, gdy olbrzym mojego kochanka wystrzelił z ogromną siłą zalewając mi twarz słodkim nektarem.
jestem pewna że brał tabletki na obfity wytrysk .
„Jeszcze nigdy nie było
mi tak dobrze”
Teraz przyszła kolej na mnie.
Zadrżałam, gdy poczułam gorący
język penetrujący moją dziurkę.
Z początku wolno i dokładnie, by
po chwili rozpocząć szalony taniec. Palce pieszczące moje piersi '
były mocne i zwinne. Ruszały się
z zadziwiającą zręcznością, doprowadzając mnie do szaleństwa.
Gdy nacieszyły się już moimi sterczącymi cycuszkami, dołączyły
do języka, który doprowadzał
mnie do obłędu. Poczułam, że za
chwilę eksploduję. Jeszcze nigdy
nie było mi tak dobrze i tak
wspaniale beztrosko.
To był najpiękniejszy dzień
moich wakacji, chociaż był dniem
ostatnim. I żal mi tylko jednego, że
nigdy już nie spotkałam mojego
kochanka
z pociągu.