Cesarstwo Rzymskie wydało wiele kobiet okrutnych i rozwiązłych. Najsłynniejszą z nich była Mesalina. Złą sławą cieszyła się Agrypina, Poppea czy Liwia, lecz
żadna z nich nie dorównywała Mesalinie rozwiązłością i wyuzdaniem. Jej nimfomania i wyczyny seksualne do dziś jeszcze wprawiają w zdumienie badaczy ludzkiej
natury, a dla żądnych pikantnych szczegółów historii stanowią wciąż „wysokokaloryczną” pożywkę.
Skłonności Mesaliny do nimfomanii wynikały w znacznym stopniu z tradycji rodzinnych. Jej matka, Lepida, prowadziła niezwykle rozwiązły tryb życia. Prostytuowała
się i utrzymywała kazirodcze stosunki ze swoim bratem. Mesalina, jeszcze jako dziewczynka, z wypiekami na twarzy podpatrywała mamusię „przy pracy” i z dużą niecierpliwością
czekała, aż jej „myszka" pokryje się futerkiem. Życie seksualne rozpoczęła bardzo wcześnie, instruowana przez matkę szybko osiągnęła w tej dziedzinie nadzwyczajną
biegłość i ogromne doświadczenie.
W wieku 15 lat (39 r. n.e.) wyszła za Klaudiusza, przyszłego cesarza. Mimo dużej różnicy wieku (33 lata) życie seksualne układało im się dobrze. Mesalina
powiła najpierw Oktawię, potem w 41. roku, gdy Klaudiusz został cesarzem - Romanika. Targały nią jednak tak silne żądze, że nie potrafiła dochować wierności mężowi.
Z początku Mesalina w ukryciu, potem jawnie, urządzała w pałacu orgie, podczas których w ciągu jednej nocy „zaliczała" rzesze kochanków, wywodzących się zarówno z
najwyższych sfer arystokracji, jak i ze służby. Jedną z komnat pałacowych urządziła na wzór burdelu, wypisała nad wejściem imię najsłynniejszej rzymskiej kurtyzany
i zabawiała się odgrywaniem jej roli.
Najaktywniejszych uczestników orgii nagradzała darami. Kobiety bez temperamentu zmuszała do prostytucji, oporne kazała gwałcić na oczach ich mężów.
Wymykała się nocami z Palatynatu i odwiedzała domy publiczne, gdzie Mesalina rzetelnie „pracowała” pod imieniem Likiski. Kiedyś urządziła zawody na wytrzymałość
z renomowaną koleżanką po fachu i zwyciężyła. Historia nie przekazała liczby kochanków. którym oddała ciało tamtej nocy. Lecz do czego jest zdolna kobieta świadczyć
może współczesny przykład panny Houston, która kopulowała kolejno z po¬nad sześciuset partnerami.
Historia patrzyłaby pewnie na nimfomanię Mesaliny pobłażliwie, gdyby nie fakt, że jednocześnie była najnikczemniejszą i najbardziej okrutną kobietą swoich czasów.
Skazywała na śmierć ludzi, którzy w czymkolwiek śmieli jej przeszkodzić. Cesarz Klaudiusz, zauroczony jej ciałem, zdawał się tego nie dostrzegać. W końcu jednak
zmuszony był zgodzić się na jej śmierć po tym, jak pod jego nieobecność Mesalina posunęła się w swojej rozwiązłości i bezczelności do ostatecznych granic i
poślubiła senatora Gajusza Syliusza, w którym zadurzyła się bez pamięci. Z rozkazu Klaudiusza została skazana na przebicie mieczem.